czwartek, 11 stycznia 2018

Czwartkowe przedpołudnie z bieganiem

Siemka! ✋✋

Dzisiejszy, przedpołudniowy trening zrobiony!!! :)

👉 Dwanaście kilometrów pokonanego dystansu przez ul. Wileńska, Zana, Wąwóz LSM, Nadbystrzycka, ścieżka obok Areny Lublin, która się rozciąga się podobno na 4 km lub 5 km (już nie pamiętam dokładnie) do ulicy Kąpielowej. Jeszcze po drodze wpadła końcówca trasy Muzycznej i Głębokiej.

👉 Podsumowanie mojego dzisiejszego biegu: 
  • Czas trwania: 1:00:38
  • Dystans pokonany: 12.07 km
  • Średnie tempo: 5:02 min/km
  • Maksymalne tempo: 3:07 min/km
  • Średnia prędkość: 11.94 km/h
  • Maksymalna prędkość: 19.21 km/h
W samej końcówce tego biegu starałem się przyśpieszyć (3:07 min/km także zachowałem się jak rasowy sprinter 😂😂) i udało mi się wycisnąć prawie 20 km/h, także z treningu jestem zadowolony, choć w końcówce troszkę osłabłem z sił, ale w końcu pobiegłem szybciej na 10 km niż to miało miejsce w sobotę w Święcie Trzech Króli i w tym nowym roku kalendarzowym. Po powrocie z treningu do domu zrobiłem rollowanie przez 5 minut, szybki prysznic i odpoczynek. :D

👉 Miałem wam zdradzić trasę jaką pokonam jutro na 10 km, więc rozplanowałem tak, że jutro zrobię bieżnię na Stadionie Lekkoatletycznym z samego rana, a w Starym Gaju pobiegnę w następnym tygodniu, trasa jest ustalona także zaprezentuję ją przed samym biegiem.

👉 W następnym blogu:
  • Opowiem o moim jutrzejszym treningu,
  • Co to jest smog, kiedy można trenować i w jakich warunkach,
  • Rola maski antysmogowej, wady i zalety tego fenomenu wśród biegaczy.
Tym razem życzę wam miłego wieczorku ;)

~ Majdański Biegacz




    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz