piątek, 6 kwietnia 2018

Podsumowanie miesiąca - Marzec

Dobry wieczór biegusie! ✋✋😊😊

Tuż przed "Czwartą dychą do maratonu" chciałbym zebrać podsumowanie mijającego miesiąca, w którym wydarzyło się wiele rzeczy. Zapraszam do lektury! 👇👇👇

TERAZ PRZECHODZIMY DO PODSUMOWANIA MIJAJĄCEGO MIESIĄCA:



PIERWSZA CZĘŚĆ:

01.02 - 04.02

  • Niedzielny bieg (04.03) - 5,6 kilometra w czasie 27 minut i 21 sekund (Ogród Saski),  




05.03 - 11.03

  • Czwartkowy dystans (08.02) - 10,01 kilometrów pokonałem w czasie 47 minut i 50 sekund
  • Sobotni dystans (10.02) - 10,02 kilometrów pokonałem w czasie 48 minut i 37 sekund
  • Łączna suma przebiegniętego dystansu w drugim tygodniu marca wyniósł 20,03 kilometrów




12.03 - 18.03

  • Poniedziałkowy dystans (12.03) - 12,00 kilometrów pokonałem w czasie 1 godziny1 minuty i 58 sekund,
  • Środowy dystans (14.02) - 15,01 kilometrów pokonałem w czasie 1 godziny13 minut i 25 sekund
  • Piątkowy dystans (16.02) - 13,02 kilometrów pokonałem w czasie 1 godziny6 minut i 22 sekund
  • Łączna suma przebiegniętego dystansu w trzecim tygodniu marca wyniósł 40,03 kilometrów, który jest akurat najdłuższym przebiegniętym dystansem w ciągu jednego tygodnia. 



19.03 - 25.03

  • Wtorkowy trening (20.03) - 8,02 kilometra pokonałem w czasie 38 minut i 35 sekund
  • Czwartkowy trening (22.03) - 8,02 kilometra pokonałem w czasie 42 minut i 32 sekund
  • Łączna suma przebiegniętego dystansu w czwartym tygodniu marca wyniósł 16,04 kilometrów. 


26.03 - 31.03

  • Poniedziałkowy trening (26.03) - 12,02 kilometra pokonałem w czasie 59 minut i 33 sekund
  • Czwartkowy trening (29.03) - 8,02 kilometra pokonałem w czasie 39 minut i 13 sekund,
  • Piątkowy trening (30.03) - 10,02 kilometra pokonałem w czasie 46 minut i 41 sekund
  • Łączna suma przebiegniętego dystansu w piątym tygodniu marca wyniósł 30,06 kilometrów. (do końca marca) 


SUMA MIESIĘCZNA:

  • DYSTANS: 112 KILOMETRÓW 
  • CZAS: 9 GODZIN I 12 MINUT


Podsumowując krótko: Pobiłem swój rekord pod względem przebiegniętego dystansu w całym miesiącu oraz 
w ciągu jednego tygodnia (trzeci tydzień marca).  


Także mam nadzieję, że uda mi się ten aktualny rekord pobić w kwietniu!!! 💪💪💪 



DRUGA CZĘŚĆ:

  • W dniu 4 marca 2018 roku (niedziela) wraz z Damianem Kowalem wystartowaliśmy w Biegu Pamięci "Wilczym Tropem" Żołnierzy Wyklętych. Na trasie stanęło około 800 osób, którzy startowali w dwóch konkurencjach: bieg na 1963 metry oraz na 3x dłuższym dystansie (5889 m). Bieg odbywał się tradycyjnie w Ogrodzie Saskim (jak co roku). Atmosfera podczas biegu dopisywała, zresztą jak i pogoda (było mroźno ale i słonecznie). Zająłem 54 miejsce co jest moim najlepszym wynikiem startu w Lublinie.






Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku! 😊😊



~ Majdański Biegacz

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Podsumowanie tygodnia 26.03 - 01.04

Dzień dobry w poniedziałek wielkanocny! ✋✋✋

We wstępie chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy, żeby one mogły się zawsze spełnić oraz w pobiciu samych życiówek począwszy od biegów 5 km do maratonu 😀😀🐣🐣🐰🐰

Czas najwyższy na podsumowanie ostatniego tygodnia marca!

Poniedziałek - 26.03

Wykonałem ostatni bieg przedświąteczny po Lublinie wieczorową porą. Tym razem przebiegłem 12 kilometrów w średnim tempie poniżej 4 minut i 57 sekund na kilometr. Forma przed najważniejszymi imprezami tego roku rośnie za każdym biegiem także jest jak na razie dobrze z moją dyspozycją. Trasa wiodła przez al. Kraśnicką, ul. Bohaterów Monte Cassino, Zana, wąwóz LSM, ścieżka w stronę mostu 700-lecia, zawrót w połowie drogi, Nadbystrzycka, Filaretów, Balladyny. 😊😊😊 


Podsumowanie:
  • Czas trwania: 0:59:33
  • Dystans: 12.02 km
  • Średnie tempo: 4:57 min/km
  • Maksymalne tempo: 3:46 min/km
  • Średnia prędkość: 12.11 km/h
  • Maksymalna prędkość: 15.96 km/h




Czwartek - 29.03

Pierwszy trening w Wielki Czwartek od 10 marca, gdy ostatnio biegałem po wsi. Zacząłem trening po godzinie 18. Przebiegłem 8 kilometrów. Warunki panujące na zewnątrz nie napawały do optymizmu. Padało cały czas, ale potem przestało w godzinach popołudniowych, następnie wykorzystałem okazję, żeby wyjść i pobiegać. Tempo poniżej 5 min/km. Trasa wiodła przez całą długość Majdanu Leśniowskiego (wraz z zawrotem na skrzyżowaniu dróg) do apteki w Leśniowicach.

Podsumowanie:
  • Czas trwania: 0:39:13
  • Dystans: 8.02 km
  • Średnie tempo: 4:54 min/km
  • Maksymalne tempo: 3:39 min/km
  • Średnia prędkość: 12.26 km/h
  • Maksymalna prędkość: 16.41 km/h



Piątek - 30.03

Popołudniowy, dziesięciokilometrowy trening biegowy w Wielki Piątek napawa mnie ogromną satysfakcją, ponieważ przebiegłem na wsi już od dawno poniżej 47 minut, a tempo o wiele poniżej 5 min na kilometr (najlepsze tempo na ostatnim kilometrze - 4:25 min/km). Pogoda wręcz rewelacyjna do biegania (małe zachmurzenie), choć już przed zachodem Słońca zaczęło robić się zimno - miałem przebiec bez czapki i rękawiczek (nie mogło się obyć bez nich), jeszcze do tego szwankował mi GPS w telefonie, także musiałem naprawić telefon po przez kilkakrotny restart :D Trasa wiodła przez całą długość Majdanu Leśniowskiego (wraz z zawrotem na skrzyżowaniu dróg) oraz Leśniowic i ponownie zawróciłem w Kolonii Leśniowice (obok przystanku).

Podsumowanie:
  • Czas trwania: 0:46:41
  • Dystans: 10.02 km
  • Średnie tempo: 4:39 min/km
  • Maksymalne tempo: 4:02 min/km
  • Średnia prędkość: 12.88 km/h
  • Maksymalna prędkość: 14.85 km/h



W marcu pobiłem swój rekord pod względem przebiegniętego dystansu. Na 11 treningów zrobiłem ponad 112 kilometrów. JEST MOC!!!! 💪💪
W kwietniu liczę na pobicie kolejnego rekordu oraz życiówki podczas "Czwartej dychy do maratonu", która odbędzie się już za tydzień (8 kwietnia). Zapraszam do kibicowania! 😊

W tym tygodniu postaram się jeszcze podsumować cały marzec.

A teraz życzę wam biegusie milutkiego dnia!! 😉😉

Z pozdrowieniami,

~ Majdański Biegacz