piątek, 16 lutego 2018

Ostatni dzień przed "Trzecią dychą do maratonu"

Uszanowanko! ✋✋

Pozostał już tylko ostatni dzień przed pierwszą imprezą w nowym roku kalendarzowym Anno Domini 2018 czyli Trzecią dychą do maratonu. Ta impreza, ciesząca się wśród bardzo wielką popularnością wśród mieszkańców Lublina i nie tylko. Zapisało się na nią PONAD 1700 OSÓB!!! także nie trzeba się bać takiej zimy jak zapowiadano. 😊

W tym tygodniu zaliczyłem dwa treningi biegowe - 6 km (poniedziałek) i 8 km (wtorek) (pierwotnie miały się odbyć trzy, ale w czwartek zamieniłem to na domową siłkę - o tym w dalszym ciągu tego posta).

👉 12 lutego (poniedziałek

Zaliczyłem trening przez całą długość począwszy do końca krzyżówek Majdanu Leśniowskiego i do ośrodka zdrowia w Leśniowicach. Pętla 1,5 razy w sumie wyszło mi 6,5 kilometra. Tempo strasznie szybkie - średnie tempo 4 minuty i 37 sekund na kilometr także udowadniam wszystkim, że najlepiej się biega po asfalcie niż po chodniku przykrytą warstwą białego puchu. 💪💪



👉 13 lutego (wtorek

Pobiegłem tą samą trasę analogicznie co dzień wcześniej, tylko tyle, że wydłużyłem trasę do 8 kilometrów czyli pętla dwa razy po 4 kilometrów. Tempo nadzwyczajnie szybkie (tylko minimalnie gorsze o jedną sekundę), ale na 5 kilometrów cały czas schodzę poniżej 23 minut, także powodu do satysfakcji jest wiele. 😀😀



👉 15 lutego (czwartek

Miałem odbyć próbę generalną przed sobotnią rywalizacją w Lublinie, ale niestety warunki, które w środę paraliżowały (zawieje i zamiecie śnieżne - miałem problem z kierowaniem samochodu gdy chciałem odwiedzić kolegę w okolicy 😀😂) spowodowały, że musiałem odpuścić trening ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie organizmu przede wszystkim (ryzyko kontuzji na śliskiej nawierzchni). Zastąpiłem tym wszystkim wieczornym treningiem siłowym (ćwiczenia z hantlem, pompki, podciąganie się na drążku, rolowanie mięśni nóg). 



Planuję także zrobić treningi, rozgrzewki przed samymi zawodami - w piątek wieczorem oraz w sobotę po południu (rolowanie mięśni, rozgrzewka, pompki).

OJ!! BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!! Jak to mawiał Jurek Owsiak podczas imprez związanych z WOŚP 😀😀 Liczę na głośny doping ze strony kibiców, którzy przybędą w tą zimną, nocną porą, mam nadzieje, że mróz nie zaskoczy wszystkich biegaczy, którzy wystartują w dyszce (późnym wieczorem o godzinie 23 będzie -1 stopni Celsjusza według weather.com) także to tutaj nic nowego. Oczywiście nadam transmisję "na żywo" z fejsbukowego fanpage'a prosto z Lubelskiego Parku Technologicznego, także proszę śledzić to co będzie się działo przed bieganiem i po.

A tym razem jutro śmigam po pakiet startowy na Felin wczesnym południem (jutro oczywiście się pochwalę na Facebooku).

Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku! ✋✋

~ Majdański Biegacz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz